+1
miloszp 18 września 2015 08:32
Tak bedzie! Niech posel powie dokad jade na poczatek
krk-
https://www.youtube.com/watch?v=4Dr-UbyId5U -
https://www.youtube.com/watch?v=m02x3bz0u6Y -
tpe - nrt- Oka - KRK
start dzis o 16Lot do hong kongu na szczescie nie obyl sie bez niespodziankek, mielismy nadzieje na over booking, ale niestety nie dolecialy dolecialy tylko bagaze. Dzieki temu nie szczeslwemu wypadkowi wzbogacilem sie o kilka nowych ciuchow na koszt british airways, mam rowniez na dzieje na troche aviosow. Na lotnisku w hong kongu czekalo na nas cieple sniadanien w zwiazku z awaria kuchni na pokladzie dostalismy po 150hkd na osbobe na jedzenie.


FB_IMG_1442730815255.jpg



Nasz pobyt whong kongu zaczelismy od znalezienia guesthousu ktory znajdowal sie w mega molohu raze, z 100 innych hosteli, i pakistankich restauracji, by dostac sie namijesce trzeba bylo odstac 10 minut w kolejce do windy. Gdy odstalismy swoje i w labiryncie odnalezlismy nasz guesthouse, okazalo sie ze jest overbooking, szybko znaleziono miejsce winnym guesthousie w tym samym budynku co wiazalo sie zkolejnymi 10 minutami w kolejce do windy.
Po zakupach prodoktow pierwszej potrzeby postanowilismy eksplorowac lokalne zycie klubowe. Zaczelismy od niepozornego klubu w ktorym znajdowalo sie niespelna 20 osob, by po tem odkryc ulice na ktorej setki osob tanczyky pily i zygaly, oraz zwiedzic kilka przepelnionych klubow dla bogatych chinskich dzeici. Obecnie plyniemy do macau. Szalec w venetianie

-- 20 Wrz 2015 08:30 --

Tsim Tsa Tsui - HongkongZ Hong kongu do Macau, szybki prom płynie godzine. Bilet kosztuje około 160hkd, po 18:00 i w weekenend troche drożej. Promy odpływają z wyspy Hong Kong oraz z Kowloon. Można płynąć na Taipe jak i bezposrednio do macau, w relacj jedwabnym szlakiem autor pisal że prom kosztowal go ponad 200 hkd i to dzieki znajomości z pracownikiem firmyprzewozowej , ale mam wrażenie ze dał sie nieźle oszukac, bo cena nie ma zanczenia czy plyniemy do Taipa czy do Macau, kupując bilet przez internet w Cotai jet mozemy dostać kupon uprawniający do znizki 50 hkd na następny rejs albo darmowy upgrade do pierwszej klasy.Po między portem a hotelami kursują darmowe autobusy, ktòre sfobodnoe zastępuja konieczność z korzystania z komunikacji miejskiej. W Macau spaliśmy w Sofitelu, mieliśmy zarezerwowany zwykly pokój ale dzięki platynowemu statusowi dostaliśmy upgrade o kilka kategori do pokoju na najwyrzszym piętrze, oraz dostęp do saloniku z cudownym widokiem na panorame miasta.

received_10208411631315358.jpeg



received_10208411630435336.jpeg



received_10208411630555339.jpeg



Samo Macau wydaje sie duzo bardziej przyjemne niz Hong kong który jest strasznie zatłczoną betonową junglą. Starowka z pozostałościami portugalskkiej architektury zostala wpisana na listę światowego dziedzictwa unesco. Zupełnym przeciwieństwem starego macau jest Cotai na wyspie taipa na ktorej znajdują się sama nowo wybudowane hotelo-kasyna molohy. Najlepszym tego przykładem, a zarazem symbolem samego Macau jest osławiony hotel Venetian. Stanowił równieź obowiązkowy punkt na naszej trasie. Jakkolwiek imponujący na zewnątrz w środku przypomina ogromne centrum handlowe, w ktorym mieści sie proporcjonalych rozamiarów kasyno. Szczęście nie szczególnie nam sprzyjało - udało nam się wygrać 2zł. Nasze moźliwowci gry byly bardzo ograniczone mogliśmy korzystać tylko z automatow, stawki przy stołach z żywym krupierem zaczynały się od 200hkd. Następnego dnia wieczorem lecielismy z hong kongu do Taipei, z początku chcieliśmy płynać do kowloon po czym pojechać autobusem na lotnisko bo koszt bezpośredniego promu to 252hkd jednak bylo już po 18 i prom do Kowloon był liczony według nocnej stawki 189hkd biorąc więc pod uwagę konieczność dopłaty za autobus 33hkd róźnica w cenie była znikoma. Płynięcie bezpośrednio na lotnsiko okazało się być świetnym pomysłem ponieważ w związku z tym że osoby które przypływają promem sa traktowane jako osoby w tranzycie dostaliśmy po 120hkd zwrotu podatku lotniskowego na osobę.
Do Tajpej lecieliśmy Cathay pacific w buisness class mimo że lot trwa tylko 1h20 linia trzyma poziom i serwuje pełen ciepły posiłek, o takim serwisie można pomarzyć na lotach w europie. Salonik Cathayu na lotnisku w Hong kongu też jest bardzo dobry jest w nim bar ze świeżo przygotowanymi makaronami, lody Haagen Dazs oraz niezły wybór wina m.in. szampan Moet & Chadoney (najdroższy szmapan jaki do tej pory widziałem w saloniku nie byłem nigdy w pierwszej klasie).

received_10208411628355284.jpeg



received_10208411628195280.jpeg



received_10208411628795295.jpeg



Do Taipei przylecieliśmy koło pierwszej w nocy, spaliśmy na lotnisku mimo, że mieliśmy znaleziony nocleg na CS, jednak w środku nocy autobusy kursują tylko do centrum Taipei i nie miesliśmy jak dojechać do naszego hosta. Prosto z lotniska pojechaliśmy więc do parku narodowego Taroko. Najpierw autobusem do centrum Taipei za 125$T, po czym kozystajac z łaczonego biletu na pociąg i autobus za 222$. Bezpośredni pociąg do Hualien, z którego do parku trzeba jeszcze jachać pół h autobusem kosztuje 400$. Z początku chcieliśmy poruszać się po paku skuterem jednak nie dało się go wyporzyczyć na samochodowe prawo jazdy. Dlatego jeździliśmy stopem co sprawdzało się bardzo dobrze, nigdzie nie czekaliśmy dłużej niż 5 minut. Po parku można też swobodnie poruszszać się autobusem, który jeździ co godzinnę.

received_10208411634075427.jpeg


received_10208411634155429.jpeg



received_10208411634235431.jpeg



received_10208411634275432.jpeg



received_10208411634435436.jpeg



received_10208411635275457.jpeg



received_10208411635435461.jpeg



received_10208411636555489.jpeg


received_10208461085511682.jpeg




received_10208461085631685.jpeg




received_10208461085711687.jpeg




received_10208461085791689.jpeg




received_10208461085911692.jpeg




received_10208461086071696.jpeg




received_10208461086391704.jpeg




received_10208461087431730.jpeg








received_10208461087271726.jpeg

Dodaj Komentarz

Komentarze (6)

miloszp 20 września 2015 08:13 Odpowiedz
Lot do hong kongu na szczescie nie obyl sie bez niespodziankek, mielismy nadzieje na over booking, ale niestety nie dolecialy dolecialy tylko bagaze. Dzieki temu nie szczeslwemu wypadkowi wzbogacilem sie o kilka nowych ciuchow na koszt british airways, mam rowniez na dzieje na troche aviosow. Na lotnisku w hong kongu czekalo na nas cieple sniadanien w zwiazku z awaria kuchni na pokladzie dostalismy po 150hkd na osbobe na jedzenie. Nasz pobyt whong kongu zaczelismy od znalezienia guesthousu ktory znajdowal sie w mega molohu raze, z 100 innych hosteli, i pakistankich restauracji, by dostac sie namijesce trzeba bylo odstac 10 minut w kolejce do windy. Gdy odstalismy swoje i w labiryncie odnalezlismy nasz guesthouse, okazalo sie ze jest overbooking, szybko znaleziono miejsce winnym guesthousie w tym samym budynku co wiazalo sie zkolejnymi 10 minutami w kolejce do windy. Po zakupach prodoktow pierwszej potrzeby postanowilismy eksplorowac lokalne zycie klubowe. Zaczelismy od niepozornego klubu w ktorym znajdowalo sie niespelna 20 osob, by po tem odkryc ulice na ktorej setki osob tanczyky pily i zygaly, oraz zwiedzic kilka przepelnionych klubow dla bogatych chinskich dzeici. Obecnie plyniemy do macau. Szalec w venetianie
miloszp 23 września 2015 16:40 Odpowiedz
Z Hong kongu do Macau, szybki prom płynie godzine. Bilet kosztuje około 160hkd, po 18:00 i w weekenend troche drożej. Promy odpływają z wyspy Hong Kong oraz z Kowloon. Można płynąć na Taipe jak i bezposrednio do macau, w relacj jedwabnym szlakiem autor pisal że prom kosztowal go ponad 200 hkd i to dzieki znajomości z pracownikiem firmyprzewozowej , ale mam wrażenie ze dał sie nieźle oszukac, bo cena nie ma zanczenia czy plyniemy do Taipa czy do Macau, kupując bilet przez internet w Cotai jet mozemy dostać kupon uprawniający do znizki 50 hkd na następny rejs albo darmowy upgrade do pierwszej klasy.Po między portem a hotelami kursują darmowe autobusy, ktòre sfobodnoe zastępuja konieczność z korzystania z komunikacji miejskiej. W Macau spaliśmy w Sofitelu, mieliśmy zarezerwowany zwykly pokój ale dzięki platynowemu statusowi dostaliśmy upgrade o kilka kategori do pokoju na najwyrzszym piętrze, oraz dostęp do saloniku z cudownym widokiem na panorsme miasta. Samo Macau wydaje sie duzo bardziej przyjemne niz Hong kong który jest strasznie zatłczoną betonową junglą. Starowka z pozostałościami portugalskkiej architektury zostala wpisana na listę światowego dziedzictwa unesco. Z Hong kongu do Macau, szybki prom płynie godzine. Bilet kosztuje około 160hkd, po 18:00 i w weekenend troche drożej. Promy odpływają z wyspy Hong Kong oraz z Kowloon. Można płynąć na Taipe jak i bezposrednio do macau, w relacj jedwabnym szlakiem autor pisal że prom kosztowal go ponad 200 hkd i to dzieki znajomości z pracownikiem firmyprzewozowej , ale mam wrażenie ze dał sie nieźle oszukac, bo cena nie ma zanczenia czy plyniemy do Taipa czy do Macau, kupując bilet przez internet w Cotai jet mozemy dostać kupon uprawniający do znizki 50 hkd na następny rejs albo darmowy upgrade do pierwszej klasy.Po między portem a hotelami kursują darmowe autobusy, ktòre sfobodnoe zastępuja konieczność z korzystania z komunikacji miejskiej. W Macau spaliśmy w Sofitelu, mieliśmy zarezerwowany zwykly pokój ale dzięki platynowemu statusowi dostaliśmy upgrade o kilka kategori do pokoju na najwyrzszym piętrze, oraz dostęp do saloniku z cudownym widokiem na panorsme miasta. Samo Macau wydaje sie duzo bardziej przyjemne niz Hong kong który jest strasznie zatłczoną betonową junglą. Starowka z pozostałościami portugalskkiej architektury zostala wpisana na listę światowego dziedzictwa unesco. Dazs oraz niezły wybór wina m.in. szampan Moet & Chadoney (najdroższy szmapan jaki do tej pory widziałem w saloniku nie byłem nigdy w pierwszej klasie). Do Taipei przylecieliśmy koło pierwszej w nocy, spaliśmy na lotnisku mimo, że mieliśmy znaleziony nocleg na CS, jednak w środku nocy autobusy kursują tylko do centrum Taipei i nie miesliśmy jak dojechać do naszego hosta. Prosto z lotniska pojechaliśmy więc do parku narodowego Taroko. Najpierw autobusem do centrum Taipei za 125$T, po czym kozystajac z łaczonego biletu na pociąg i autobus za 222$. Bezpośredni pociąg do Hualien, z którego do parku trzeba jeszcze jachać pół h autobusem kosztuje 400$. Z początku chcieliśmy poruszać się po paku skuterem jednak nie dało się go wyporzyczyć na samochodowe prawo jazdy. Dlatego jeździliśmy stopem co sprawdzało się bardzo dobrze, nigdzie nie czekaliśmy dłużej niż 5 minut. Po parku można też swobodnie poruszszać się autobusem, który jeździ mniej więcej raz na godzine i dociera do wszytkich atrakcji.
czukuczuku 28 września 2015 03:16 Odpowiedz
czekamy na wiecej:)
miloszp 2 października 2015 14:45 Odpowiedz
W hualien jemy najlepsze i najtańsze pierożki na parze podczas calego pobytu na tajwanie 10 sztuk za 35twd. Rano postanawiamy dalej jechać na stopa naszym celem jest Kaoshiung, problemem jest wydostanie się z miasta ale na przystanku zatrzymuje się w końcu resortowy autobus, do plażowego hotelu tuż przy głównej drodze na południe kraju. Skąd złapanie kolejnej podwózki zajmuje tylko kilka minut, mi marzył się krótki pobyt w parku narodowym Kenting na samym południu wyspy, ale tajwńczycy bardzo rygorystycznie przestrzegają ograniczeń prędkości, które wynosiło 60km/h w związku z tym oraz przerwami na zwiedzanie kilku pomniejszych atrakcji które znajdują się wzdłuż wschodniego wybrzerza Tajwanu przejazd strasznie się dłuży. Tak więc w połowie drogi decyeujemy sie jednak na przejazd pociagiem za przejechanie 150km płacimy 350twd. Tego dnia w Kaoshiung plywamy tylko łódką po love chanel za 120twd od osoby. Genrelanie wschodnie wybrzeże Tajwanu to najładniejsze miejsce ma wyspie, ta część jest niezurbanizowana i obfituje we wspaniałe widoki. Wieczorem nocujemy na couhce surfingu, dziewczyna deklaruje że lubi pić więc do niej wędruje największa flaszka z naszego zasobu prezentów dla naszych hostów. Hostka zabiera ja jak i 5 inych butelek, do znajomych po 2 stronie ulicy.Między lubie pić a rzeczywistością jest jednak spora przepaść. Po dwòch kieliszkach wódki ona i jej znajomi mają dość i marzą o łóżku. Następnego dnia w Kaoshiung zwiedzamy jeszczcze staw lotósów z licznymi pagodami na wodzie, po czym udajwmy się do fo guang shao największego kompleksu świątyń na Tajwanie, autobus odjerzdza z dworca Zuoying a nie z głównej stacji kolejowej, jeździ mniej więcej raz na godzine kosztuje 70twd. Samo miejsce robi na nas spore wrażenie. Szczególnie 2 wielkie figury Buddy, w tym jedna otoczona setkami mniejszych posążków, w świątyni łapiemy się na lokalny buffet obiadowy, dostępny dla wszytkich po złożeniu dobrowolnej ofiary. Następnie udajemy się pociagiem do Tainan przejazd z Kashiung to koszt 58Twd, To najstarsze miasto na tajwanie zwiedzamy tu kilka świątyń. To jedyne płatne atrakcje na Tajwanie które odwiedzamy, wstęp w granicach 25twd.
pifko 4 kwietnia 2017 23:34 Odpowiedz
Zaprzestałeś pisania relacji z powodu zachwytu nad Tajwanem czy niesmaku po pobycie?
miloszp 4 kwietnia 2017 23:52 Odpowiedz
Lenistwa, Tajwan to wspaniałe miejsce do podróżowania, widziadłem bardzo dużo, i za każdym razem gdy pytają mnie co najbardziej mi sie podobało wymieniam TajwanWszędzie da się dojechać komunikacja miejską, wszędzie sa oznaczania po Angielsku, ceny sa bardzo przystępne, kraj nie jest zniszczony masowa turystyka no chyba że chińską, Nie polecam tylko wycieczki na to jezioro księzyca bo tam jest zbyt wszytko pod turystów a samo jezioro zupełnie nie interesujące.